Opinie rodziców w kwestii rozszerzania diety niemowlęcia potrafią naprawdę bardzo różnić się między sobą. Babcie mogą uważać jedno, mamy – drugie, a ciocie – trzecie. Jak to więc w końcu powinno być z tym rozszerzaniem diety?
Cóż, po pierwsze wszystko zależy od tego, na co jest gotowy i czego potrzebuje nasz maluszek. Są jednak pewne ogólne, orientacyjne zasady.
Po pierwsze – sposób karmienia mlekiem
Przyjmuje się, że dzieci karmione mlekiem matki później zaczynają interesować się rozszerzaniem diety niż dzieci karmione mlekiem modyfikowanym. Wynika to z faktu, że mleko kobiece różni się znacznie od mleka modyfikowanego. Mleko kobiece jest pokarmem idealnym, który dostarcza dziecku wszystkie składniki odżywcze w doskonałych proporcjach, a do tego zmienia się z czasem, dostosowując się do potrzeb rozwojowych dziecka. Mleko modyfikowane takich właściwości nie ma. Dlatego właśnie przyjmuje się, że dzieciom karmionym butelką powinno się szybciej prezentować nowe smaki. Nie jest to jednak zasada wyryta w kamieniu.
Kiedy zacząć rozszerzanie diety?
Najwcześniej dzieciom można podawać pokarm odmienny od mleka po czwartym miesiącu życia. Nic jednak się nie stanie, jeśli dziecko zaciekawi się nowymi smakami w wieku siedmiu miesięcy. Tak, taka duża rozpiętość czasowa – od czterech do siedmiu miesięcy – jest dopuszczalna. Wszystko zależy od naszego dziecka – obserwujmy je uważnie. Jeśli w wieku czterech miesięcy damy maluszkowi kilka łyżeczek marchewki, a ten nie będzie wypluwać, tylko się ucieszy, odpowiedź jest oczywista. Jednak jeśli w wieku pięciu miesięcy nadal nie będzie zainteresowany – nie zmuszajmy go do niczego. Dziecko ma jeszcze czas.
Jak zacząć rozszerzać dietę?
Maluszek nie może oczywiście od razu jeść wszystkiego i to w jakiś dużych ilościach. Rozszerzanie diety niemowlaka to przede wszystkim obserwowanie i analizowanie. Kilka łyżeczek na początku wystarczy. Pamiętajmy, że ma to być stopniowe rozszerzanie diety, a nie nagła jej zmiana. Nadal należy karmić dziecko piersią/butelką i to ma stanowić główny pokarm dziecka. Stopniowo, w miarę rosnącego zainteresowania dziecka, można wprowadzać coraz większą ilość stałych posiłków. Po wprowadzeniu każdego nowego elementu diety należy odczekać kilka dni przed wprowadzeniem kolejnego. W ten sposób w razie wystąpienia alergii będziemy wiedzieć, co ją wywołało.
Ile taki proces całkowitego odstawienia dziecka od mleka zajmie – nie da się powiedzieć jednoznacznie. Zaleca się jednak, aby karmić dziecko mlekiem matki przynajmniej do szóstego miesiąca życia, a najlepiej do roku.
Czym rozszerzać dietę?
Najlepiej zacząć od prostych, nieprzetworzonych owoców i warzyw – ale też nie wszystkich. Bezpieczne będą takie warzywa gotowane na wodzie lub parze jak marchewka, ziemniak czy dynia. Z owoców najlepiej sprawdzi się na początek jabłko. Można także zacząć dziecku podawać coś bardziej skomplikowanego – kaszkę lub kleik na mleku matki, lub modyfikowanym. Jeśli będzie pozytywna reakcja na tego typu pokarmy, można zaprezentować maluszkowi mięsko drobiowe lub delikatną jagnięcinę.
